„Koń trojański” Karola Darwina
Nieustający spór pomiędzy ewolucjonistami wyznającymi teorie przypadkowego powstania życia oraz kreacjonistami wierzącymi w Boską ingerencję jako początek i źródło naszej egzystencji, spolaryzował świat naukowy jeszcze bardziej w momencie ogłoszenia w 1859 roku przez Karola Darwina jego teorii ewolucji.
Konflikt?
Sam termin „ewolucja” oznacza jedynie zmianę zachodzącą w czasie . Dlatego też, aby zaprzeczyć ewolucji (we właściwym tego słowa znaczeniu), należałoby (zaprzeczyć, że istoty żywe zmieniły się od czasów dinozaurów.) udowodnić (założyć), że od czasów powstania pierwotnego pantofelka istoty żywe wcale się nie zmieniły, co oczywiście było by całkowitym absurdem. Ponieważ praktycznie nikt z żadnej religii czy systemu wierzeń tego nie robi, praktycznie też nikt nie zaprzecza ewolucji… nawet najbardziej zagorzały kreacjonista. Na czym w takim razie polega konflikt? W rzeczywistości prawdziwy spór istnieje nie pomiędzy oboma trendami, lecz pomiędzy kreacjonizmem i pewnym specyficznym dodatkiem do ewolucji, który głosi, że wszelkie zmiany organizmów na przestrzeni wieków były wynikiem przypadkowych i nieinteligentnych procesów.
Ten dodatek znany jest jako darwinizm.
Wątpliwości
Darwin, w swoim sztandarowym dziele „O powstawaniu gatunków” podrzucił nauce (antropologom) swoistego „konia trojańskiego” przemycając w nim teorię, co do której sam miał wątpliwości. Darwin przyznał, że nie ma żadnych bezpośrednich dowodów na to, że zmiany w ewolucji w czasie były wynikiem przypadkowych i nieinteligentnych procesów. Przyznał, że było to zwykłe przekonanie. Tak na przykład Darwin skarżył się swojemu przyjacielowi botanikowi Joseph’owi Hooker’owi w liście zawartym w jego autobiografii:
“(...) Mam już dosyć mówienia ludziom, że nie pretenduję do przedstawienia bezpośrednich dowodów na przemianę jednego gatunku w drugi, ale, że wierze, że ten pogląd jest w zasadzie słuszny, ponieważ w ten sposób można pogrupować i wyjaśnić wiele zjawisk (...)”
Jednym słowem sam Darwin nie był utwierdzony co do słuszności własnych teorii, a nawet brał pod uwagę możliwość ich zakwestionowania o czym pisał w już wspomnianym dziele:
„(...)Jeśliby można było by wykazać, że istnieje jakikolwiek narząd złożony, który nie mógłby być utworzony na drodze licznych, następujących po sobie, drobnych przekształceń – teoria moja musiałaby absolutnie upaść(...)”
Ale, jak na ironię, jego teoria została błyskawicznie podchwycona i to głównie przez ateistów którzy wynieśli ją na najwyższy naukowy piedestał, przyjmując wręcz bezkrytycznie jej założenia. Co ciekawe, niektórzy twierdzą, że Darwin był człowiekiem wierzącym, co z kolei potwierdzać by mogły te cytaty zaczerpnięte z jego najsłynniejszego dzieła:
„(...)Wzniosły zaiste jest to pogląd, że Stwórca natchnął życiem kilka form lub jedną tylko, i że gdy planeta nasza, podlegająca ścisłym prawom ciążenia, dokonywała swych obrotów, z tak prostego początku zdołał się rozwinąć i wciąż rozwija nieskończony szereg form najpiękniejszych i najbardziej godnych podziwu(...)”
oraz:
„(...)Prawdopodobnie wszystkie formy życia organicznego, jakie kiedykolwiek istniały na tej Ziemi, pochodzą od pierwotnej formy, w którą po raz pierwszy tchnięto życie (…). Jest coś wspaniałego w takiej wizji życia (…) albowiem podczas gdy ta planeta krążyła zgodnie z niezmiennym prawem grawitacji, z tak prostych początków rozwinęły się nieskończone formy, najpiękniejsze i najcudowniejsze, i dalej się rozwijają(...)”
Kontrowersje, nieścisłości, braki
Istnieje wiele nieścisłości dotyczących teorii ewolucji Darwina.
Wszyscy zapewne słyszeliśmy potoczne sformuowanie o „brakującym ogniwie” które z regóły kojaży nam się w odniesieniu do przemiany małpy w człowieka. Lecz brakujących ogniw i niespójności jest o wiele więcej. W skrócie, Darwin twierdził, że ewolucja następuje w sposób powolny i stopniowy, w ramach którego gatunek ewoluuje i kumuluje niewielkie zmiany przez długie okresy czasu poprzez proces przypadkowej mutacji genów i naturalnej selekcji potomstwa.
Darwin założył, że jeśli ewolucja jest stopniowa, to w skamieniałościach powinien znajdować się zapis niewielkich, stopniowych zmian w obrębie gatunku. Jednak w wielu przypadkach Darwin i dzisiejsi naukowcy nie są w stanie znaleźć większości tych form pośrednich.
... praca w trakcie...